niedziela, 19 października 2014

Hades- urocze miejsce w Lublinie.

Witam.
W moim pierwszym, merytorycznym poście chciałabym podzielić się z Wami opinią na temat Restauracji i Kawiarni Artystycznej Hades na Lubelskiej Starówce. Ale od początku...
Szczerze mówiąc, kiedy wychodziliśmy z mieszkania z moim przyjacielem nie mieliśmy sprecyzowanych planów dokąd chcemy iść. Myśleliśmy po prostu o tym, aby odpocząć, napić się dobrego wina w miłej atmosferze i porozmawiać. Spacerując wzdłóż ulicy Grodzkiej, mijając stare kamienice doszliśmy prawie do Bramy Grodzkiej. Czując już lekki chłód postanowiliśmy wejść do środka- HADESU. Już od pierwszej chwili to miejsce wywarło na nas ogromne wrażenie- ciche, przytulne, a jednocześnie romantyczne i pozwalające poczuć się jak w renesansowym pomieszczeniu. Sam wystrój- skromny, ale jakże ujmujący! Naszą uwagę przukuł fortepian, przy którym na podwyższeniu znajdował się stolik dla pary. Jak nia trudno się domyślić- właśnie ten wybraliśmy ;-) Świece płonące, które znajdują się na stolikach dodają jeszcze większego uroku temu miejscu. Co do obsługi... Dawno nie widziałam tak serdecznych i uśmiechniętych ludzi, jak Ci pracujący w tym lokalu. Kiedy dotarliśmy tam został jedynie kwadrans do zamknięcia, co jednak nie przeszkodziło im, w jak najlepszym zajęciu się swoimi gośćmi.
Szczerze mówiąc, HADES, o którym wydaje się, że niewiele osób pamięta po przeniesieniu z remontowanego Centrum Kultury okazał się strzałem w dziesiątkę! Spędziliśmy tam na prawdę uroczą "chwilę". Uważam, że to miejsce jest jak najbardziej godne polecenia i oczywiście odwiedzenia, będąc na lubelskim Starym Mieście.

2 komentarze:

  1. Właśnie przebywam w Lublinie, kocham Lublin, więc jeśli znajdę chwilę to wyskoczę

    OdpowiedzUsuń
  2. Polecam serdecznie! Na prawdę warto :)

    OdpowiedzUsuń